Build your own mini FM radio... in a straw (film, 13m)
The Elektron channel invites viewers to create an extraordinary project – building a radio in a straw. The host of the episode offers a unique opportunity for enthusiasts to enhance their skills. This radio, which is superior to ordinary models, will be constructed using components like the RDA5807 integrated circuit, the ATtiny10 microcontroller, and small electronic parts. A key aspect is creativity, and the project allows for many modifications, making it a great chance to combine fun with learning.
The first part of the process involves preparing the PCB board. The electronics enthusiast shares valuable tips on homemade board production, demonstrating each step from printing the film to etching the boards. Using appropriate materials, such as binding film and chemical treatments, contributes to an effective process. Every aspiring electronics maker should recognize the importance of material quality, as it can affect the final functioning of the radio. Everyone should check the traces on the board before soldering.
While working with the ATtiny10 microcontroller, the narrator emphasizes that programming is a crucial moment. He discusses how to send the correct information packets to configure the tuner. This segment of the video illustrates not only the significance of programming but also how to properly connect each element to ensure everything functions correctly. Such projects are an excellent learning opportunity for both beginners and more advanced engineers.
The latter part of the video focuses on powering the assembled radio, discussing challenges such as energy consumption, which can be problematic in such a small device. The host demonstrates the accessories that can be used to connect to the radio - a speaker or a minijack socket. The straw for drinks works perfectly as a housing, making the project even more appealing. One can also strive to improve sound quality, but, as the host mentions, it requires proper tuning.
At the end of the film, the author summarizes his achievements by bringing viewers not only useful information but also entertaining anecdotes regarding his participation in a contest. At the time of writing this article, the video had amassed 17249 views and 1161 likes, reflecting the high interest in building a radio using simple components. The project not only develops skills but also brings the electronics community closer together.
Toggle timeline summary
-
Introduction to the channel and the project of building a radio in a straw.
-
Detailed explanation of the radio construction steps that can fit in a straw.
-
Overview of the required components, including IC, microcontroller, and power source.
-
Instructions on how to make a PCB at home.
-
Starting the process with a PDF file for the PCB.
-
Preparing to print the PCB design using a laser printer.
-
Cutting the PCB laminate for the board.
-
Applying a light-sensitive layer to the PCB.
-
Setting up the exposure process for the PCB.
-
Developing the PCB after exposure.
-
Verifying the PCB traces for continuity.
-
Introduction to programming the ATtiny10 microcontroller.
-
Successfully programming the microcontroller.
-
Description of setting up I2C communication for the tuner.
-
Tips for soldering components onto the PCB.
-
Announcing a contest related to straw design.
-
Results of the straw design competition.
-
Transition to making toast as a side project.
-
Ingredients needed for making sandwiches.
-
Discussion on the importance of moisture in sandwich preparation.
-
Benefits of using additives in meats for food safety.
-
Final thoughts on eating processed meats and maintaining a balanced diet.
Transcription
Witajcie w piwnicy. Oglądacie kanał Elektron, a dzisiaj zajmiemy się budową radia w Słomce. W tym odcinku pokażę krok po kroku jak wykonać samodzielnie bardzo małe radyjko, które zmieści się w Słomce do napojów. Projekt jest złożony tak, by pozostawało sporo miejsca na Waszą inwencję twórczą. Zaczynamy. Układ scalony RDA5807, mikrokontroler ATtiny10 oraz jakiś programator do niego, kilka elementów biernych w obudowach 0603 lub 0805, miniaturowy głośnik 32 ohmy lub gniazdo minijack, źródło zasilania 3V, słomkę do napojów lub rurkę o zbliżonych wymiarach, zestaw do wykonywania płytek PCB metodą fotochemiczną. Robimy płytkę. Pokażę Wam teraz po raz setny i już ostatni, jak się robi fajne płytki w domu. Otwieramy plik PDF z kliszą płytki. W drukarce laserowej umieszczamy arkusz folii do bindowania. Wybieramy rozmiar oryginalny i możliwie najwyższą rozdzielczość. Zależnie od jakości tonera oraz jego zużycia czy też samej drukarki otrzymujemy różne efekty. Wycinamy najładniejsze klisze i składamy je podwójnie. Pomiędzy folię można dać wodę lub glicerynę by się razem lepiej trzymały. Z dwustronnego laminatu PCB o grubości 1 mm lub cieńszego wycinam na początku dużo szerszy pasek, a następnie odcinek. Zostawcie sobie tak 5 mm marginesów z każdej strony. Szeroką taśmą pakową zabezpieczam jedną stronę płytki. Szorstką częścią gąbki z dodatkiem płynu do mycia naczyń dokładnie poleruję miedzianą powierzchnię. Następnie ją płukam pod bieżącą wodą i suszę. Czas nanieść warstwę światłoczułą. Używam do tego Positive 20. Z pewnej odległości rozpylam krótkimi psiknięciami preparat. Powinien się samoczynnie rozprowadzić po powierzchni. Używam suszarki lub hot aira, przyspieszam schnięcie. Warstwa powinna zmienić kolor z fioletowej na szarozieloną. Na stabilnym podłożu umieszczam płytkę z emulsją. Kładę na niej klisze tak by toner dotykał emulsji. Jeśli lakier jest źle wysuszony to uszkodzi się sobie klisze. Całość przyciskam taflą szkła wyjętego ze skanera. Na szkle umieszczam improwizowane dystanse, a na nich rurkę lampy UVB. Naświetlanie powinno trwać około 3 minut. Do pojemniczka z tworzywa sztucznego wlewamy roztwór wodortlenku sodu w wodzie. Można też użyć węglanu sodu, jest znacznie bezpieczniejsze. Wywoływanie jest dosyć szybkie. Powinniśmy uzyskać idealny obraz naszej płytki. Po wywołaniu należy płytkę dokładnie wypłukać wodą. Teraz należy ją wytrawić. Ja używam chlorku żelaza, ale można śmiało korzystać z nadsiarczanu sodu. Jeśli Wasz projekt zawiera bardzo cienkie ścieżki to trawienie odbywa się na zimno, w temperaturze pokojowej. U mnie ścieżki mają grubość 10 milsów i nie jest to przesadnie mało dla tej metody. Z dobrą kliszą jesteśmy w stanie uzyskać spokojnie 6 milsów i mniej. Oczywiście po tym procesie również płuczemy płytkę, a następnie szorujemy ją. Miernikiem upewniamy się czy ścieżki mam ciągłość i czy nie ma na nich zwarć. Nakładamy dobry toknik i oczyszczonym grotem lutownicy pokrywamy ścieżki spoiwem, co jest namiastką wykończenia typu HA-SL. Nadmiar spoiwa usuwamy plecionką. Taka warstwa jest gruba i wspaniale nadaje się do lutowania. Na koniec wiercimy ręcznie 3 otworki wiertłem 0,4 mm. Najbardziej wymagający mogą sobie jeszcze pozwolić na soldermaskę, choć nie jest to niezbędne. Jeśli się jednak na nią zdecydujemy to otwory wiercimy dopiero po nałożeniu soldermaski. Programowanie mikrokontrolera i program. Atetainin 10 jest dosyć popularnym mikrokontrolerem i dostaniecie go za kilka złotych. Podłączamy go w następujący sposób. Bardziej profesjonalnie i na większą skalę robi to firma Avicam, więc może jest to to czego szukacie do swojego projektu. W programie Microchip Studio wchodzimy w zakładkę Programing Device i robimy to co ja. Układ został zaprogramowany i to by było na tyle. Pamiętajcie, że do zaprogramowania Atetainin 10 jest potrzebne zasilanie 5V. Atetainin 10 nie posiada na pokładzie peryferiów odpowiedzialnej za komunikację I2C, więc zrealizowałem to software'owo. Jest to po prostu trochę bardziej skomplikowany blink, którego tak często piszemy. Komunikacja wygląda następująco. By skonfigurować tuner potrzebujemy wysłać łącznie 3 pakiety po 4 bajty. Każdy pakiet zaczynamy od adresu urządzenia. Następnie podajemy adres rejestru, który chcemy skonfigurować i 2 bajty danych. Co robi każdy rejestr znajdziecie w dokumentacji. Ja ustawiłem częstotliwość 102,6, a w plikach macie Excela, który Wam to policzy. Wyprowadziłem również jeden z pinów mikrokontrolera. Możecie zmodyfikować program tak, że np. podłączycie tutaj analogową klawiaturę do sterowania. Do lutowania używam taniej lutownicy oporowej oraz gorącego powietrza. Moim zdaniem najważniejsze są tutaj umiejętności, a nie sprzęt. Zacznijcie od wlutowania przelotek. Przy lutowaniu układów scalonych zwróćcie proszę uwagę na ich prawidłowe ułożenie. Musicie teraz zrobić przeszczep. Dawcą jest moduł RDA5807, a biorcą nasza płytka. W tym miejscu płytki użyłem kwart zegarkowy, ale w obudowie SND. Można je pozyskać np. z elektrośmieci, lub jak człowiek zamówić za kilka groszy z hurtowni. Od biedy wlutujecie też oryginalny kwart z modułu. Pozostało jeszcze kilka elementów biernych. Moje pochodzą z odzysku. Uruchomienie. Wyprowadzenia płytki wyglądają następująco. Możecie użyć tutaj albo gniazda słuchawkowego mini jack 2,5 mm, lub maleńki głośniczek. Wielkim minusem urządzenia jest to, że w trakcie pracy przy 3 V pobiera pokaźne 47 mA, co szybko drenuje baterie. Jest to poczęściej spowodowane tym, że ustawiam głośność na maksa. Układ możemy zasilić z takich bateryjek, lub baterii do spławika. By film nie zleciał za prawa autorskie do utworu, mogę Wam pokazać tylko bardzo krótkie fragmenty z działania. Zbudowałem sobie na tą okazję improwizowany mikrofon do kamery. Wszystkie elementy mieszczą się w słomce do napoju. Stanąłem na głowie, by zdobyć oryginalną słomkę z maka, ale na wigilii z pracy otrzymałem do napoju taką przepiękną wersję z grubego tworzywa i w bajecznie czarnym kolorze. Długopisy od biedy też się nadadzą. Wyniki konkursu. Jakiś czas temu ogłosiłem konkurs Zła Słomka. Waszym zadaniem było zdemonizować słomkę ile się da. Oto wyniki konkursu. Tosty. Pomiędzy ostatnim filmem, a obecnym uległem wypadkowi na śliskim chodniku, przez co uszkodziłem sobie dosyć mocno sprzęt. Z pomocą ruszyli moi widzowie, za co im z całego serca dziękuję. Teraz zgodnie z obietnicą... Robimy dzisiaj tosty, nie wchodzimy w semantykę. Robimy takie trójkątne zapiekanki, za pomocą zapiekacza. Opiekacza! Dobrze, za pomocą opiekacza. Składniki dowolne. Przepis jak zawsze można modyfikować dowolnie, według własnego gustu. Do doświadczenia będzie... Do przygotowania posiłku będziemy potrzebowali... Chleb tostowy. Mięso. Chociaż niekoniecznie. Oraz ser, obligatoryjnie. Rozkładamy chlebek. Przycinamy. Ser do żądanej wielkości. I umieszczamy sobie, tyk, tyk. Plasterki sera możemy sobie zachować na dach później. Kładziemy salami. Głącinne mięsko. Bardzo dobrze sprawdza się tutaj tuńczyk. Foliwier bądź sos własny. Ogóreczek. Bierzemy sobie ogóreczka. Mało ogóreczek wystarczy. Odciskamy nadmiar wody. Woda spowalnia proces przygotowania posiłku. W tym przypadku. Ale sprawia też, że nasze... ...sandwicze z opiekanki... ...jak Sław tak zwał. Opiekanki. Mogą być opiekanki. Nie są takie suche. Tu jest dosyć istotne. Ponieważ... ...im więcej mięska jest... ...im więcej miejsca zajmuje nasz... ...posiłek, im wyższy jest, tym trudniej później zamknąć toster. Kładziemy plasterki. Kuchnia to niezła mocna strona. Przygotowane dwie kanapeczki. Wkładamy do tostera. Staram się powoli zamknąć. Niestety budowa wszystkich tych tosterów jest... ...delikatnie mówiąc wadliwa. Należy dociskać bardziej w tym miejscu niż w tym. Może to pęknąć. Bierzemy sobie ściereczkę. Żeby się nie poparzyć. Ostrożnie dociskamy. I dopiero bawimy się w zaczaski. Dużo łatwiej zamyka się gorący toster. Na zimno może to sprawiać problemy. Nic pieściemniej się robimy powoli. Zamknięty toster. Czekamy teraz na magiczną sekwencję lampek. Gosia, jak jest z tymi lampkami? Najważniej jest jak jest jedna lampka... ...są dwa czy trzy tostery. Jak się połączą to się dobrze to wyciąga. Ja myślałem, że brainfuck jest trudny do zrozumienia. Czas musimy sobie dobrać według własnego gustu. Ja lubię delikatnie zbrązowiałe. Ostatnie. Serwujemy sobie z keczupem bądź innym sosem. Nie lubię na zewnątrz keczupu. Jest niedobry. Nie wyrażaj swojego publicznego opinii, bo to się źle skończy. Keczup na zewnątrz jest obrzydliwy. Bo jest zimny i jest brudny. Smacznego. Oczywiście nie byłbym my sobą, gdybym o tym nie wspomniał. Mięso takie jak salami, niektóre konserwy, kiełbasy suszone... ...zawierają dodatki zwane azotanami V i azotanami III. Popularnie zwanymi azotanem bądź azotynami. I teraz nie zrozummy się źle. Te dodatki w wielu przypadkach są niezbędne, ale oczywiście w umiarze. Powodują gwałtowne zatrzymanie się, bardzo skuteczne zatrzymanie się... ...rozwoju bakterii botulinowych. Te, które produkują tę silną topsynę botulinową. Można o tym niejedną książkę napisać. Niewielki już dodatek. Całkowicie hamuje rozwój tych bakterii w tych właśnie produktach. To jest fantastyczne, bo dzięki temu nie ma zatruć pokarmowych itd. Oczywiście w wielu przypadkach ludzie przesadzają z ich dodawaniem... ...i nadmiar powoduje, że zaczyna być to szkodliwe. Często też dodawano azotanów po to, żeby mięso zachowało swój... ...taki charakterystyczny czerwony kolor. W naszym konkretnym przypadku, urobienia tych zapiekanek, tostów, sandwiczów... ...ma to kluczowe znaczenie, bo mięsa takiego nie należy podgrzewać. Należy unikać właśnie ogrzewania, przepiekania, smażenia tym bardziej... ...bo powstają szkodliwe nitrozaminy. To są związki powstałe z reakcji białek, właśnie z azotanami. I tutaj należy zachować oczywiście zdrowy rozsądek. Wiadomo, że jak zjemy sobie pizzę z peperoni, to nikt od razu od tego nie umrze. Jednakże gdybyśmy na stałe wprowadzili sobie to jako element diety... ...spożywali bardzo dużo opieczonego, salami i tak dalej... ...no to już mogłoby to nam w znaczny sposób zaszkodzić. Tak jak wcześniej wspomniałem, jeśli zachowamy zdrowy umiar... ...i nie będziemy tego nadmiernie spożywać, wszystko powinno być okej. Więc spokojnie możecie sobie zjeść raz na jakiś czas swoją ukochaną pizzę z peperoni... ...albo inne dodatki z mięsem tego typu. Ale należy gdzieś z tyłu głowy mieć, że podpieganie takiego mięsa, podgrzewanie go... ...no nie jest zbyt zdrowe.