Menu
O mnie Kontakt

Boty z Wietnamu i masowa manipulacja w mediach społecznościowych? (film, 18m)

ARTE․tv Dokumenty przeprowadziło fascynujące śledztwo dotyczące roli telefonów i mediów społecznościowych w dzisiejszym społeczeństwie. Na początku września 2024 roku ekipa odkryła, że w Wietnamie hakerzy mogą zdobywać narzędzia do manipulowania użytkownikami takich platform jak Facebook czy TikTok. Istnieją strony, na których można zakupić tysiące komentarzy, a także specjalistyczny sprzęt i kradzione konta sprzedawane na czarnym rynku. W trakcie badania dokumentu oglądaliśmy, jak doszło do kradzieży konta znanej francuskiej komiczki, co pozwoliło zrozumieć powagę wykorzystywania skradzionych profilów w kampaniach dezinformacyjnych.

Wiadomo, że serwisy społecznościowe zakazują takich praktyk, jednak konsekwencje tych działań mają swoje reperkusje w Europie. Osoby odpowiedzialne za te nielegalne działania wykorzystują skradzione konta do przeprowadzania kampanii szkalujących całe kraje, co jest poważnym zagrożeniem nie tylko dla użytkowników tych platform, ale również dla samych krajów. Wspomniana francuska komiczka była ofiarą fałszywych profili, które były aktywnie wykorzystywane w kampaniach dezinformacyjnych, a ekipa ARTE była świadkiem tragicznych wydarzeń, które rozgrywały się na tle tych działań.

Film ujawnia też oblicze wietnamskiego przedsiębiorstwa Min Software, które operuje na tym kontrowersyjnym rynku. Pracownicy firmy są aktywni w mediach społecznościowych, a ich działalność polega na tworzeniu tak zwanych „farm telefonów”, które automatyzują działania na kontach społecznościowych. To niezwykle intrygujące jak za pomocą botów, które imitują prawdziwych użytkowników, są w stanie manipulować wrażeniem autentyczności na tych platformach. Obejrzeliśmy materiały, na których widać, jak można kupować fałszywe polubienia i komentarze, aplikując jednocześnie różne techniki, aby oszukać moderację serwisów społecznościowych.

Kampanie dezinformacyjne to zjawisko, które zyskuje coraz większą siłę w sieci. ARTE․tv Dokumenty ujawnili, że farmy telefonów są nie tylko wykorzystywane do udostępniania treści w celu targetowana publiczności, ale również do oszustw na szeroką skalę. Przykłady działalności, jakie ujawniono w filmie, pokazują jak te skradzione konta były wykorzystywane do szerzenia negatywnych treści, co prowadzi do dalszego podkopywania zaufania ogółu do mediów społecznościowych. Warto też zauważyć, że takie działania zagrażają samym fundamentom demokracji, poprzez szerzenie dezinformacji.

Na czas pisania tego artykułu, film ARTE․tv Dokumenty ma już 39,849 wyświetleń oraz 623 polubień. Te liczby pokazują, jak wiele osób jest zainteresowanych tematem dezinformacji i manipulacji internetowej. Warto być ostatnio czujnym i dobrze zdawać sobie sprawę, jak działa ten nielegalny rynek i jakie konsekwencje mogą wyniknąć z oszustw w sieci. Warto interesować się tym tematem oraz poszerzać wiedzę na temat działań, które mogą zagrażać naszej prywatności i bezpieczeństwu w Internecie.

Toggle timeline summary

  • 00:00 Dyskusja na temat celu przeglądania mediów społecznościowych na telefonach.
  • 00:12 Odkrycie wideo we wrześniu 2024 roku prowadzące do dochodzenia w Wietnamie.
  • 00:24 Hakerzy mogą zdobywać narzędzia do manipulowania użytkownikami na platformach takich jak Facebook i TikTok.
  • 00:36 Istnieją strony internetowe, na których można kupić tysiące komentarzy.
  • 00:51 Kradzione konta są sprzedawane na czarnym rynku.
  • 01:04 Świadek kradzieży konta francuskiego komika podczas dochodzenia.
  • 01:21 Te zhakowane konta są wykorzystywane w kampaniach oszczerstw przeciwko krajom.
  • 02:00 Latem 2024 roku pojawiło się wideo z wieloma telefonami.
  • 02:14 Identyfikacja 'Min Software', wietnamskiej firmy zajmującej się marketingiem cyfrowym.
  • 02:42 Min Software promuje się jako szybko rozwijający się startup.
  • 03:07 Pracownicy Min Software świętują osiągnięcia poprzez posty w mediach społecznościowych.
  • 03:33 Pokazanie poleceń TikTok wydawanych na farmach telefonów.
  • 03:59 Zdefiniowane polecenia takie jak lajkowanie strony, komentowanie i oglądanie filmów.
  • 04:19 Wyjaśnienie automatyzacji z użyciem botów.
  • 04:45 Badacz Dong Nguyen wyjaśnia farmy botów i ich działanie.
  • 06:03 MinSoftware oferuje usługi manipulacji użytkownikami poprzez swoją stronę internetową.
  • 06:39 Testowanie manipulacji w mediach społecznościowych za pomocą wideo z kotem.
  • 07:23 Moderacja YouTube zidentyfikowała tylko ułamkową część zakupionych komentarzy.
  • 07:53 Tysiące kont są sprzedawane w Wietnamie, co ujawnia ogromny rynek.
  • 08:57 Znajdowanie profili związanych z kradzionymi kontami wystawionymi na sprzedaż.
  • 11:16 Sprzedaż kont na Telegramie wśród różnych ofert.
  • 12:41 Monitorowanie sprzedaży konta francuskiego komika, Marie Saint Fig.
  • 14:48 Kampania mająca na celu Katar została stworzona przy użyciu skradzionych kont.
  • 15:34 Skradzione konta są podstawą kampanii wpływowych.
  • 17:01 Fałszywe konta głównie zlokalizowane w Wietnamie stanowią zagrożenie w sieci.
  • 17:36 Wzrost liczby botów w nieuczciwych działaniach zagraża integralności internetu.
  • 18:00 Podsumowanie uznaje wkład społeczności w napisy.

Transcription

Do czego służą te wszystkie telefony przeglądające media społecznościowe? We wrześniu 2024 roku odkryliśmy to nagranie, a ono doprowadziło nas do Wietnamu. To tam hakerzy mogą zdobyć narzędzia do manipulowania użytkownikami platform takich jak Facebook czy TikTok. Istnieją strony, na których można kupować tysiące komentarzy. Specjalistyczny sprzęt. I kradzione konta sprzedawane na czarnym rynku. Ktoś zhakował twoje konto? Najwyraźniej. Aż się trzęsę z nerwów. Serwisy zakazują takich praktyk. Ich konsekwencje sięgają Europy. Podczas naszego śledztwa byliśmy świadkami kradzieży konta francuskiej komiczki. Chłopaki, szykujcie hajs. Zweryfikowane francuskie konto. Te konta są później wykorzystywane w kampaniach szkalowania całych krajów takich jak Ukraina czy Katar. Są za Europą, zmieniając się w muslimowy kontynent. Czy oni już wygrali? Filmik z tymi licznymi telefonami wypłynął latem 2024 roku. Na koszulce operatora widać logo i nazwę. Min Software. To wietnamska firma zajmująca się marketingiem cyfrowym. Korzystając z wyszukiwania obrazem, znaleźliśmy pracownika Min Software, który jest autorem tego filmu. Wyraził zdziwienie jego sukcesem na Facebooku. Ludzie z zachodu opublikowani mój film. Pracownicy Min Software są aktywni w mediach społecznościowych. Przedstawiają firmę jako szybko rosnący startup. Czym zajmuje się ta firma? Po co jej te tajemnicze telefony? Początek odpowiedzi znajdujemy na zdjęciach pracowników dumnych ze swoich osiągnięć. Z okazji wdrożenia nowego oprogramowania, jedna z pracownic opublikowała ten zrzut ekranu. Są na nim nazwy profili z TikToka. Znaleźliśmy kilka z nich. Istnieją naprawdę. Na przykład to konto pewnego mężczyzny ma 1775 obserwujących. Na tym filmie widać, że komendy wydawane w programie są przekazywane do telefonów, na których są konta na TikToku. To dlatego te instalacje są nazywane farmami telefonów. Na innych zrzutach widać różne typy komend. Polub stronę. Odpowiedz na komentarz. Obejrzyj film. Nazwa tych kont pochodzi od automatyzacji. To boty. Skrót od słowa roboty. Farmy botów mierzą się z pewnym wyzwaniem. Duże serwisy usiłują walczyć z fałszywymi kontami. Aby je przechytrzyć, Min Software szkoli swoje boty w naśladowaniu działań prawdziwych użytkowników. Na przykład poprzez wykonywanie losowych działań. Obejrzyj relacje. Potem przeczytaj post. Zanim fałszywe profile nadadzą się do użytku, muszą zacząć żyć, jak wyjaśnia badaczka Dong Nguyen, która zajmuje się farmami botów w Wietnamie. Wielu z tych farm botów mierza się przez dłuższy czas. Niektóre farmy będą miały telefony, które będą działały 24-7. Simulujący zachowanie browsingu. Bez żadnej aktywnej kampanii. Aby wyjaśniać publiczną opinię, na przykład. Z tego samego powodu do przeglądania portali używa się telefonów, a nie komputerów, które zostałyby łatwo zdemaskowane. Dzięki tej wiedzy, MinSoftware może oferować usługi manipulowania użytkownikami z całego świata. Przez ich stronę można zamówić fałszywe polubienia, fałszywe wyświetlenia, a nawet fałszywe komentarze. Wystarczy wybrać platformę, na przykład YouTube. Robimy test na klasyku social mediów. Filmiku z kotkiem. A konkretnie kotem jednej z naszych dziennikarek. Początkowo filmik ma tylko jedno polubienie i zero komentarzy. Za jedyne 5 euro kupujemy w MinSoftware 3000 polubień i 100 komentarzy. Za tę cenę musimy sami je napisać. Prosimy o pomoc chat GPT. Napisz 100 miłych komentarzy na temat kota o imieniu Szuket. Kopiujemy komentarze na stronę min. Kilka godzin później. Filmik ma 3000 polubień. Moderacja YouTuba wyłapała tylko 20% komentarzy, więc dostaliśmy 80. Szuket jest przesłodka. Radość nie kotek. Popularność osiągnęliśmy w kilka godzin z naszego biura w Paryżu. Firma nie odpowiedziała na nasze pytania. Aby skutecznie manipulować, firmy takie jak MinSoftware nieustannie potrzebują fałszywych profili. W Wietnamie sprzedaje się tysiące kont. Są tam też dziesiątki stron, które sprzedają fałszywe konta. Nazywają się CellCloneFB, CellCloneViet czy CellCloneMMO. Tworzone masowo sztuczne konta nazywa się klonami. Na tej stronie jest dostępnych ponad 29 klonów. Inna strona oferuje klientom darmowy bonus. Wygenerowane przez sztuczną inteligencję zdjęcia, które można wrzucić na swój profil. W Wietnamie ta gałąź rynku kwitnie dzięki niskim opłatom za prąd i internet i licznym informatykom. Odkrywamy jednak działania ukryte jeszcze głębiej. Handel z kradzionymi kontami. Na Facebooku znaleźliśmy profil Wietnamczyka z Hanoi. Zajmuje się sprzedawcą konta. Znajdujemy się w Wietnamie. Znajdujemy się w Wietnamie. Znajdujemy się w Wietnamie. Zajmuje się sprzedażą reklam w serwisie. Na pierwszy rzut oka to wietnamskie konto. Ale gdy cofniemy się po osi czasu, okaże się, że kiedyś należało do kogoś innego. Do tej blondynki. Jej imię zaczyna się na A, a więc nazwiemy ją Alicją. Znajomi składali jej życzenia urodzinowe. Wrzucała zdjęcia swojej rodziny. Do kogo naprawdę należy to konto? Dzięki liście znajomych znajdujemy nowy profil Alicji. Są na nim te same zdjęcia co na poprzednim. 7 maja 2023 roku wrzuciła zrzut ekranu z wietnamskiego konta z informacją, że skradziono jej profil. Drodzy znajomi, proszę zgłaszajcie to konto. Niedobrze mi od tego. W komentarzu jej znajoma pyta. Ktoś schakował twoje konto? Najwyraźniej, aż się trzęsę z nerwów. Konto zostało skradzione Alicji i wykorzystane przez tego Wietnamczyka. Farmy telefonów czerpią korzyść z tego, że takie profile mają długą historię, więc trudniej je wyłapać, że to boty. Rynek skradzionych kont jest ogromny. Wiele transakcji odbywa się przez aplikację Telegram. Na tej grupie znajdują się oferty sprzedaży skradzionych amerykańskich kont na Facebooku. Oto profil nauczyciela z Mississippi. Albo pielęgniarki z Massachusetts. Grupa nazywa się Sala Aukcyjna. Sprzedaje się na niej konta o dużej liczbie obserwujących. To tutaj będziemy świadkami sprzedaży konta skradzionego francuskiej komiczce. 7 listopada 2024 roku sprzedawca wysłał pierwszą wiadomość. Szykujcie hajs. Dalej, świetne zweryfikowane francuskie konto. Cena wywoławcza? Pięć tysięcy dongów. Minimalna kwota podbicia? Sto tysięcy. Czekam na oferty. Pięćset tysięcy dongów to osiemnaście euro, ale cena szybko rośnie. Sprzedający przesyła zrzuty ekranu z konta. To profil francuskiej komiczki Marie Saint Fig. Tutaj pozuje jako modelka na pokazie moty Chanel. Na telegramie haker dodaje dane osobowe powiązane z jej kontem na dowód, że je przejął. Konto wzbudza zainteresowanie. Oferty szybko sięgają 26 milionów dongów, czyli 940 euro. Ostateczną cenę wynegocjowano w wiadomości prywatnej. Natychmiast powiadomiliśmy właścicielka konta i zaleciliśmy jej zmianę hasła, żeby mogła odzyskać konto. Mimo to kilka dni później na profilu Marie Saint Fig zaczęły pojawiać się podejrzane filmy. Takie jak ten. Ktoś schakował twoje konto, skomentowała jej znajoma. Właścicielka odzyskała dostęp do swojego konta. Jednak wielu innym się to nie udaje. Ich profile bywają wykorzystywane do szkalowania innych. Wszystkie wskazówki prowadzą do jednej adresy. Zostały one wykorzystane w kampanii wpływu mającej na celu krytykę państwa Katar. Według mety powstała ona w Wietnamie i uderzała głównie w Liban, Francję, Wielką Brytanię i USA. Oto jej fragment, obecnie już niedostępny. Uśmiechnie się we Wschodzie, podczas gdy uderza go w tył. Katar funduje terroryzm. I o zniszczenie środowiska. Katar zatruwa planetę. Za tą kampanią stoją skradzione konta. Na przykład ten post. Nie finansujcie Kataru. Został udostępniony z konta LocketStars123. Które dawniej należało do polityka z Indii. W swoim raporcie meta podaje nazwę wietnamskiej firmy powiązanej z tą operacją. LT Media. Osoby, które przygotowały ten materiał, znalazły nazwisko założyciela LT Media. To Li Tin Li, jak widać na tym zrzucie ekranu z Facebooka. Spytaliśmy go, kto zlecił tę kampanię przeciwko Katarowi, ale nie odpowiedział. Ta kampania była jedną z wielu. W lipcu 2024 roku dwóch dziennikarzy odkryło antyukraińską sieć na Facebooku. Celującą w brytyjskich wyborców lewicy i prawicy. Publikowała zdjęcia prezydenta Ukrainy w stroju. Wykorzystane profile miały łącznie ponad 200 tysięcy obserwujących. Były to fałszywe konta. W większości znajdujące się poza Wielką Brytanią, głównie w Wietnamie. Były to fałszywe konta. W większości znajdujące się poza Wielką Brytanią, głównie w Wietnamie. Wreszcie w maju 2024 roku w kampanii poparcia dla Izraela skierowanej do Amerykanów i Kanadyjczyków również wykorzystano profile z Wietnamu. Te praktyki to poważne zagrożenie dla internetu. Obecnie boty wykorzystywane do nieuczciwych celów stanowią jedną trzecią wszystkich aktywności. Manipulacja w internecie to szerzenie dezinformacji i podkopywanie demokracji. Napisy stworzone przez społeczność Amara.org