Dlaczego kopiowanie rozwiązań z innych stron jest lepsze niż wymyślanie koła na nowo?
Dzisiaj na kanale Słaby Design poruszany jest istotny temat, a mianowicie prawo UX znane jako Jacob's Law. Autor, Paweł, wyjaśnia, dlaczego wiele stron internetowych wygląda niemal identycznie. Dla początkujących projektantów i grafików jest to szczególnie ważna lekcja. Zasada mówiąca o tym, że użytkownicy preferują strony, które wyglądają jak te, które już znają, jest kluczowa. Jak zauważa Paweł, ludzie spędzają większość swojego czasu w Internecie na innych witrynach, dlatego naturalnie oczekują, że nowa strona będzie miała podobny wygląd i funkcjonalność. Jeżeli projektanci chcą odrzucić ten schemat, muszą zrozumieć, że utrudniają użytkownikom poruszanie się po swoim produkcie, co może prowadzić do frustracji i rezygnacji z jego używania.
Paweł przytacza konkretne przykłady, aby udowodnić skutki ignorowania Jacob's Law. Zmiany, takie jak redesign eBay w latach 90-tych, pokazały, że użytkownicy często są niechętni wobec gry z ich przyzwyczajeniami. Gdy eBay zmienił tło swojej strony, wielu użytkowników uznało to za błąd. Reakcja była negatywna, a firma nauczyła się, że stopniowe wprowadzanie zmian może być bardziej akceptowalne. Podobnie drastyczny redesign serwisu DECOM zakończył się utratą 30% użytkowników, co pokazuje, jak niebezpieczne może być zbyt radykalne podejście.
Kluczem do sukcesu w projektowaniu jest przeprowadzenie gruntownego badania tego, jak użytkownicy korzystają z różnych sztuczek UX. W omawianym materiale Paweł dzieli się swoimi doświadczeniami z tworzeniem aplikacji Forexowej, gdzie zrozumiał, że nowi użytkownicy muszą mieć inne wsparcie i instrukcje niż ci, którzy są już zaznajomieni z rynkiem. To z kolei wymaga, aby projektanci dostosowali swoje rozwiązania do obu grup użytkowników, co pozwoli na lepszą obsługę wszystkich.
Autor zwraca uwagę, że trendy można łatwo zaobserwować na przykład na konkurencyjnych stronach. Często nie chodzi o inwencję twórczą, ale o adaptację sprawdzonych rozwiązań. Pozwala to projektantom nie martwić się o nadmierną oryginalność w designie, a skupić się na użyteczności i intuicyjności swoich produktów. Dobry projekt opiera się na schematach, które użytkownicy mogą łatwo zrozumieć, na przykład lokalizując kluczowe elementy, jak logo czy przyciski, w miejscach, które już znają.
Dzięki doświadczeniu Pawła na kanale Słaby Design, widzowie mogą uczyć się, jak unikać pułapek związanych z ignorowaniem zasady Jacob's Law. Na koniec warto zauważyć, że materiały Pawła przyciągnęły już 1017 wyświetleń i 42 polubienia. To oznacza, że zainteresowanie tym tematem rośnie, a wiedza Pawła zdaje się trafiać do serc tych, którzy pragną się rozwijać w tej dziedzinie.
Toggle timeline summary
-
Wprowadzenie do Prawa Jacobsa i jego znaczenia w projektowaniu UX.
-
Porady dla nowych projektantów na temat odstępowania od konwencjonalnego wzornictwa.
-
Wyjaśnienie Prawa Jacobsa przez podkreślenie oczekiwań użytkowników.
-
Dyskusja na temat preferencji ludzi i znajomości wcześniej napotkanych wzorów.
-
Eksperymentalne podejście do oceny reakcji użytkowników na znajome elementy wzornictwa.
-
Typowe oczekiwania dotyczące interfejsu użytkownika związane z układem i wzornictwem.
-
Zrozumienie zakorzenionych przekonań użytkowników o wzornictwie e-commerce.
-
Niechęć użytkowników do dostosowywania się do nieznanych zmian w wzornictwie.
-
Studium przypadku przebudowy eBay i reakcji użytkowników.
-
Kolejne studium przypadku ilustrujące pułapki drastycznych zmian w projektowaniu.
-
Znaczenie integracji oczekiwań użytkowników w procesy projektowania.
-
Podkreślenie znaczenia badań użytkowników do informowania decyzji projektowych.
-
Wskazówki dotyczące analizy rozwiązań projektowych konkurencji.
-
Uznanie wartości stosowania ustalonych wzorców projektowych.
-
Konsekwencje niewłaściwego wyboru ikon w projekcie.
-
Podsumowanie, które namawia projektantów do przyjęcia znajomości zamiast oryginalności.
Transcription
Dzisiaj materiał będzie dotykał kolejnego prawa UX, czyli Jacob's Law. I jeżeli się kiedykolwiek zastanawiałeś, dlaczego te wszystkie strony wyglądają praktycznie identycznie, to dostaniesz na to pytanie odpowiedź. Jeżeli jesteś początkującym projektantem, grafikiem, architektem, designerem i chcesz, żeby wszystko, co do tej pory zostało zrobione, chcesz temu wszystkiemu zaprzeczyć, chcesz zrobić coś po swojemu, wyznaczyć własną drogę, to musisz koniecznie posłuchać tego, co mam do powiedzenia, bo na pewno ci się to przyda. Jacob's Law wzięło się od osoby Nielsena Jacoba, czyli nazwisko to pewnie nieraz słyszałeś, bo nieraz o nim wspominałem na tym kanale. No i co ten Jacobs powiedział? Ludzie większość czasu spędzają na innych stronach, więc woleliby, żeby twoja strona wyglądała i zachowywała się jak inne strony, które już znają. Jakby się na tym głębiej zastanowić, ma wiele racji w tym, co mówi. Ponieważ to, co mówi, ma nie tylko zastosowanie do stron internetowych, tylko generalnie do życia. Proszę pana, ja jestem umysłu ścisły. Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. No po prostu. No to poprzez, no, reminiscencję. Jakże może mi się podobać piosenka, którą pierwszy raz słyszę? No i spróbujmy stwierdzić eksperymentalnie, czy Jacob Nielsen ma rację w tym, co mówi. Zastanów się, że właśnie teraz robimy jakąś taką aplikację wspólnie i gdzie umieściłbyś logo? A gdzie byś umieścił informację o koncie, może koszyk sprzedażowy? A szukajkę? No i zapewne doszliśmy do tych samych wniosków. Czyli logo będzie w tym narożniku, szukajka na górze. Informacje o zalogowaniu się, o koncie oraz koszyk sklepowy w tamtym narożniku. Jeżeli chodzi o kategorie, no to albo będą po tej stronie, albo bezpośrednio pod headerem. A jeżeli byśmy robili jakiś sklep internetowy, no to w takim razie pojawiła by się jeszcze jakaś ilustracja, jakiś nagłówek, jakiś opis. No i oczywiście guzik dodaj do koszyka. No i teraz wyobraź sobie, że większość ludzi ma ugruntowane przekonanie jak taki sklep internetowy powinien wyglądać. W zasadzie sami doszliśmy do tego, że tak mamy w głowie, że tak powinna wyglądać strona sprzedażowa. I ty będziesz próbował z tym walczyć. Będziesz próbował naprostować użytkownika na twoją wizję. Krzyżyk na drogę. Użytkownik musiałby się uczyć wszystkiego na nowo, a jak wiadomo ludzie są leniwi i nie chcą się uczyć nowych rzeczy. I zamiast poznawać twój produkt, już dawno by go porzucił. Nawet jeżeli twoje rozwiązania są obiektywnie lepsze niż to, co jest do tej pory uznawane za standard. No dobrze, ale jeżeli na przykład uznamy, że będziemy walczyć ze użytkownikami, z ich przyzwyczajeniami, to jak to się tak naprawdę skończy? Mam dwa fajne przykłady. Pierwszy eBay. Wyobraźcie sobie, że w latach dziewięćdziesiątych eBay miał żółte tło. Doszli do wniosku, że nie jest to do końca czytelne. Chcieli być bardziej jak Google i pewnego dnia usunęli żółte tło ze swojej strony. I co się stało? Użytkownicy się tylko i wyłącznie wkurzyli na takie rozwiązanie, a część z nich uznała, że to jest po prostu błąd. Więc oprócz tego, że dostali masę hejtu za ich poczynania, to jeszcze dodatkowo dostawali masę informacji, że po prostu na ich stronie pojawił się błąd. I twórcy eBaya uznali, że będą walczyć z przyzwyczajeniami użytkowników i tą stronę zmienią. I w jaki sposób to zrobili? Ano, zamiast takiej drastycznej zmiany z żółtego na białe, uznali, że będą stopniowo, delikatnie zmieniać ten kolor tła, przechodzić z żółtego na biały i tak po roku, niezauważalnie dla przeciętnego użytkownika, przeszli takim gradientem od jednego koloru do drugiego. No ale no dobra, mamy jeszcze inne przykłady, czyli na przykład taki DECOM, czyli taka alternatywna, zachodnia wersja wykopu. Tam też dokonali redesignu, dokonali go bardzo drastycznie, bardzo szybko. I czym to się skończyło? Skończyło się tym, że po dwóch miesiącach DECOM stracił 30% aktywnych użytkowników, tak żeby w zasadzie po dziś dzień już upaść i się nie podnieść. No dobrze, a więc jak nie potykać się od Jacob Slow, jak to robić, żeby nasze projekty, żeby nasze strony, aplikacje i nie tylko architektura, produkty, buty i tak dalej, wszystko co projektujemy, było pod oczekiwania użytkownika. Po pierwsze trzeba zrobić dobry research i zobaczyć w jaki sposób użytkownicy korzystają z różnych rzeczy. Przykładowo, miałem przyjemność robić kiedyś aplikację Forexową, gdzie użytkownicy wyjadacze już Forexowi, już znali wszystko na pamięć, była dosyć duża baza klientów i oni przyzwyczajeni byli do takiego rozwiązania, że można było albo kupować, albo sprzedawać. Tylko z drugiej strony, każdy nowy użytkownik, który wchodził na platformę, on kompletnie nie wiedział na jakiej zasadzie to działa, jak można coś sprzedawać, jak czegoś nie ma. I dla nowego użytkownika te etykiety powinny wyglądać zupełnie inaczej. Po pierwsze ten kolor nie jest taki ważny, po drugie powinna być raczej opisówka, że cena pójdzie w górę, cena pójdzie w dół i użytkownik będzie wróżył przyszłość, jaka będzie, w którym kierunku pójdzie wykres, no i wtedy albo zarobi, albo straci. Tylko, że tego typu rozwiązanie było nieakceptowalne przez wyjadacze. No ale jeżeli nie masz tych klientów, jeżeli nie masz się kogo zapytać, jeżeli nie masz już doświadczenia z własnym produktem, to co możesz zrobić? Oczywiście możesz sprawdzać i badać jak to robi konkurencja, no ale nie musisz wymyślać koła na nowo. Jest wiele stron, w których są pewne paterny pokazane, w jaki sposób inni rozwiązują dokładnie te same problemy. Nie będę tych stron wszystkich wymieniał, zamieszczam link pod spodem, tak żebyś mógł sobie przejrzeć i ocenić, które są dla Ciebie najlepsze, najfajniejsze, ale warto na takie strony wchodzić i przeglądać, tak jak mówiłem, w jaki sposób inni rozwiązują dokładnie te same problemy. No dobra, to uznajmy, że ten ogólny schemat aplikacji już mamy, już wiemy jak ona powinna wyglądać, już ją ściągnęliśmy, ukradliśmy z innych aplikacji. Pamiętajcie, że kradzież to jest najwyższa forma pochwały, jeżeli chodzi o design, więc nie bójcie się kraść z innych aplikacji, Facebook robi to cały czas. Nieważne, koniec dygresji. Ikony. No załóżmy, jeżeli chcemy dodać jakąś ikonę na naszą stronę, co wtedy powinniśmy zrobić? No na przykład w przypadku takiej ikony jak Favourite. No ja bardzo lubię pizzę, bardzo lubię pizzę, więc bardzo bym chciał, żeby pizza reprezentowała kategorię Favourites. Czy to dobry pomysł? No to jest zły pomysł, bo najpierw trzeba sprawdzić, co inni ludzie uważają i jak najlepiej sprawdzić, jaka jest opinia tłumów. Wpisaj się w Google'a. Łatwo zauważyć, że byłoby to albo serduszko, albo gwiazdka. I oczywiście potrafią się zdarzać takie tematy, które chcesz zilustrować ikoną, których się nie da wywnioskować z Google'a. No i wtedy już trzeba zrobić własny, osobisty research, chodzić, pytać ludzi, co według nich najbardziej odpowiada danej kategorii. Okej, to chyba są takie najważniejsze rzeczy, które chciałem Wam przekazać, żebyście złapali esencję Jacob Slow. Więc mam nadzieję, że będziecie się kierować, nie będziecie się bali wtórności. To nic złego, nie trzeba być najbardziej oryginalnym, gdyż dzięki temu użytkownik po prostu będzie lepiej wiedział, co robić. A Wy, mam nadzieję, że wiecie, co robić, trzeba po prostu subskrybować, więc pozdrawiam wszystkich, Paweł, Max, Słabiak.