Seria filmów "Oldschool" - pierwsza część luźnych pogadanek na temat dawnych technologii związanych z Internetem
Jakub 'unknow' Mrugalski z UW-TEAM.org zaprasza do odkrywania fascynujących starych technologii, a na początek omawia projekt Casablanca, który był w użyciu w latach 2002-2007. Internet Offline, bo tak go nazwano, mógł wydawać się nieco absurdalny, podobnie jak 'sucha woda'. W rzeczywistości jednak, było to innowacyjne podejście do dostarczania treści internetowych za pomocą satelity Astra II, który transmitował dane na Ziemię. Oferował prędkość pobierania rzędu 1 Mbit, co w tamtych czasach stanowiło całkiem spory krok w porównaniu z tradycyjnymi modemami dial-up. Użytkownicy mogli przeglądać strony internetowe, oglądać filmy oraz słuchać muzyki, wszystko to za darmo.
Tak jak wspomniał Jakub, aby korzystać z Casablanki, użytkownicy potrzebowali tylko anteny satelitarnej oraz karty DVB. Ta aplikacja pozwalała na ściąganie treści offline i działała przez ciągłą transmisję danych. Satelita przesyłał 12 GB informacji codziennie, a użytkownicy wybierali, co ich interesowało. Po wyborze, musieli tylko cierpliwie czekać, być może nawet kilka godzin, aż dane pobrały się na ich dyski twarde. Choć proces ten wymagał oczekiwania, szybkość ściągania plików, zwłaszcza tych większych, była ogromnym atutem Casablanki w porównaniu do tradycyjnych połączeń.
Casablanca miała również unikalny sposób na pozyskiwanie treści, co przyciągało użytkowników. To społeczność zgłaszała, co chciałaby zobaczyć, a twórcy projektu selekcjonowali treści i wprowadzali cenzurę. To sprawiało, że platforma była bardzo popularna wśród internautów, którzy doceniali możliwość dostępu do informacji oraz multimediów w tak niskim czasie pobierania. Choć model ten wydaje się archaiczny, to wprowadził wiele nowości, które miały znaczenie dla przyszłych technologii internetowych.
W dzisiejszych czasach korzystamy z bardziej zaawansowanych form internetu satelitarnego, które oferują dwukierunkowe połączenia, w tym projekt Starlink Elona Muska. Starlink, działający przede wszystkim nad Stanami Zjednoczonymi, zarówno odbiera jak i wysyła dane, co stanowi rozwinięcie pomysłu Casablanki. Choć Starlink jest na etapie beta testów, przewiduje się, że docelowo osiągnie prędkość do 1 gigabita.
Jakub również podkreśla, jak ważne jest przyglądanie się starym rozwiązaniom technologicznym. Analizując casus Casablanki, można znaleźć inspiracje, które mogą doprowadzić do innowacyjnych projektów w przyszłości. Ożywienie idei sprzed lat i ich rozwinięcie w nowoczesnych aplikacjach oferuje potencjalne rozwiązania dla problemów, które obecnie napotykamy. Jakub ma nadzieję, że jego badania nad starymi projektami przyniosą nowe pomysły na przyszłość. Na chwilę obecną film z Casablanką uzyskał 3147 wyświetleń oraz 229 polubień, co wskazuje na duże zainteresowanie tym interesującym tematem.
Toggle timeline summary
-
Wprowadzenie do starych technologii, w szczególności Offline Internetu.
-
Dyskusja na temat projektu o nazwie Casablanca, który działał w latach 2002-2007.
-
Opis wykorzystania przez Casablanca satelity Astra II do przesyłania danych.
-
Przegląd prędkości Internetu wynoszącej 1 Mbit do transportu danych.
-
Dostępność darmowych treści, w tym stron internetowych, filmów i muzyki.
-
Wymagania dotyczące odbioru danych obejmowały antenę satelitarną i kartę DVB.
-
Wyjaśnienie dostępu do internetu w jedną stronę za pośrednictwem satelity.
-
Codzienny przesył danych wynoszący około 12 GB przez satelitę.
-
Instalacja aplikacji Casablanca do wyboru treści.
-
Okres oczekiwania na pobranie wybranej treści.
-
Popularność Casablanki z powodu bycia darmowym i szybkim.
-
Porównanie prędkości pobierania między Casablanką a zwykłymi modemami.
-
Treści pozyskiwane z zgłoszeń użytkowników, głównie usług informacyjnych.
-
Moderacja treści i proces selekcji w Casablance.
-
Wprowadzenie do nowoczesnych projektów internetu satelitarnego, takich jak Starlink.
-
Starlink jako ulepszona wersja Casablanki oferująca dwukierunkowy przesył danych.
-
Potencjalny wpływ projektów takich jak Casablanca na przyszłe innowacje.
-
Refleksja nad nauką z przeszłych technologii w celu rozwiązania współczesnych problemów.
-
Zainteresowanie ożywieniem starych projektów w celu zainspirowania nowych technologii.
-
Podsumowanie i podziękowania dla widowni.
Transcription
Zakończyłem projekt polecajek, a dzisiaj zaczynam opowiadanie o starych technologiach. Konkretnie dzisiaj na start idzie coś takiego jak Internet Offline. Ja wiem, że Internet Offline to brzmi trochę dziwnie, jak, nie wiem, sucha woda czy trzeźwy student, ale chodzi o to, że było coś takiego i to w roku mniej więcej 2002-2007. Nazywało się to projektem Casablanca i było obsługiwane przez coś takiego jak satelitę Astra. Konkretnie Astra II, jeżeli się nie mylę. I polegało to na tym, że był to Internet o szybkości mniej więcej 1 Mbit, który transportował dane z satelity na Ziemię. Można było sobie strony przeoglądać, filmy oglądać, trochę muzyki posłuchać. Ogólnie ciekawy content i do tego zupełnie za darmo. Żeby go odbierać na Ziemi, trzeba było mieć tylko dwie rzeczy. Rzecz pierwsza to była oczywiście antena satelitarna, a rzecz druga to karta DVB. Karta DVB umożliwiała połączenie anteny satelitarnej z twoim komputerem. No i w ten sposób transmitowało się dane. I jak to teraz działało, że mamy Internet jednokierunkowy? No bo nie możesz nic wysłać do satelity, dlatego że twoja antena satelitarna to jest odbiornik, a nie nadajnik. No więc działało to w ten sposób, że satelita cały czas transmitowała w kółko te same dane. 24 godziny na dobę, mniej więcej 12 GB per dzień. I ty z tych 12 GB miałeś sobie wybrać to, co się interesuje. I jak wyglądało wybieranie tego czegoś? No w ten sposób wyinstalowałeś na swoim komputerze aplikację Casablanca, stąd nazwa. I Casablanca po prostu co pewien czas dostawała spis treści Internetu, czyli co aktualnie dzisiaj leci sobie na Casablance. I następnie z tego wybierałeś to, co się interesuje. No i teraz musiałeś co? Czekać. Czasami kilka minut, czasami kilka godzin. A to, co się interesuje, spadnie Ci z nieba i zapisze się na dysku twardym. Internet przeglądałeś więc zupełnie offline'owo. No i dlaczego to się ludziom podobało? Dlatego, że było to darmowe. Dlatego, że było to niesamowicie szybkie. Znaczy powiem tak. Szybkie to zależy, bo jeżeli chciałbyś oglądać sobie jakiś film dokumentalny na przykład, taki nieduży, kilkudziesięciomegabajtowy, to w takim razie ściągnięcie tego na normalnym modemie mogło zająć nawet tydzień. Ściągnięcie tego na Casablance góra jeden dzień. Więc w takim razie to było szybkie. Co innego było to, że na modemie rozpoczynało się ściąganie natychmiast, a w wypadku Casablanci czekałeś aż satelita ara czy zarząd jest transport na tej zasadzie. Skąd się brały w ogóle treści w Casablance? Ludzie zgłaszali treści, jakie chcieli tam mieć. Najczęściej to były serwisy newsowe. Twórcy Casablanci sami wybierali, robili cenzurę na zasadzie, co się według nich nadaje do Casablanci, a co się nie nadaje. No i w ten sposób powstawały treści, które były następnie rozgłaszane przez Casablankę. Współcześnie, jeżeli chodzi o internet satelitarny, działa to w ten sposób, że mamy kanał zwrotny. To znaczy satelita daje nam dane gdzieś tam z nieba na ziemię, ale my zamawiamy te dane za pomocą łącza naziemnego. Najczęściej jest to jakiś LTE, modem, czasami łącze stałe, różnie bywa. Ale chodzi o to, żeby mogły mieć naprawdę najgorsze możliwe łącze na ziemi, a pobierać dane z szybkością satelitarną. Współczesne łącza satelitarne ściągają tak do 50 megabit na sekundę. A co nam to wszystko daje? To, co ta Casablanca, co kogo obchodzi? Że coś takiego istniało, a już nie istnieje? Chodzi o to, że tego rodzaju projekty, takie bardzo oldschoolowe, czasami są pewnego rodzaju inspiracją do nowoczesnych projektów. Kojarzy się coś takiego jak projekt Starlink na przykład. Jest to projekt firmowany przez Elona Muska i polega na tym, że nad terenem Stanów Zjednoczonych latają sobie satelity, transportują internet na ziemię i ludzie w Stanach mogą sobie za darmo ten internet oglądać. No i teraz Starlink, można powiedzieć, jest taką wersją Casablanca wersja 2.0. Czyli unowocześniona, dwustronna. Aktualnie Starlink obsługuje tam do 50-60 megabit, jeżeli się nie mylę, ale jest w wersji beta, więc tylko wybrani testerzy mają do niego dostęp. Ale docelowo Elon celuje w szybkość 1 gigabit. Teraz co to ma wspólnego z Casablancą? Istnieje szansa, że gdyby coś takiego jak internet Casablanca nigdy nie powstał i nikt nie wpadłby na to, żeby transportować dane z satelit na przykład na ziemię, to być może na przykład taki Elon nie wpadłby na to, żeby zrobić dokładnie to samo, tylko lepiej i w dwie strony. Więc czasami dobrze jest poznać takie oldschoolowe projekty, jak one działały, jak sobie ludzie poradzili z problemami, jakie problemy w ogóle mieli, bo być może projekt umarł dlatego, że miał jakiś problem. I gdy my po latach, minęły już 18 lat, prawda? No dobra, trochę mniej od upadku tego projektu, my już umiemy te problemy rozwiązać. I teraz jak my możemy je rozwiązać, to my możemy ożywić stary projekt i na przykład sprawić, żeby w jakiś sposób powstała właśnie taki Starlink albo coś w tym stylu znacznie, znacznie lepsza. Dlatego ja lubię grzebać w oldschoolowych projektach, które umarły i sprawdzam, czy da się coś ożywić albo zainspirować na przykład i stworzyć coś lepszego. Tyle na dzisiaj. Dzięki za uwagę. Napisy stworzone przez społeczność Amara.org